To zależy
By uniknąć niekomfortowej sytuacji, gdzie zadłużenie gospodarstwa domowego jest większe niż suma oszczędności i cyklicznych dochodów, warto zawczasu przygotować sobie odpowiednią poduszkę finansową. Na rynku dostępnych jest wiele sposobów na to by zarobione środki zainwestować czy też odłożyć na odpowiedni procent. Pierwszym podstawowym sposobem, który przyjdzie na myśl każdemu po usłyszeniu słowa “oszczędzanie” jest wpłacenie środków na konto oszczędnościowe. Ale czy faktycznie lokata oszczędnościowa jest tak dobrym sposobem na zdeponowanie własnych pieniędzy? Przekonajmy się.
Drobne oszczędzanie daje efekty
Obecnie nie warto
Zmiany w świecie finansowym zachodzą bardzo szybko, nie oszczędzając lokat oszczędnościowych. Jeszcze 10-20 lat temu możliwie było wpłacenie środków, z jednoczesnymi faktycznymi zwrotami z lokaty w postaci comiesięcznego czy kwartalnego zwrotu odsetek z wpłaconej kwoty. Choć dzisiaj działa to w podobny sposób to jednak ząb czasu odcisnął i na tym produkcie finansowym swój ślad. Po pierwsze, coraz częściej spotkać się można z płatnymi lokatami oszczędnościowymi, co tak naprawdę wypacza istotę samego konta oszczędnościowego i zamiast przynosić zyski czasami przynosi koszty. Po drugie, należy spojrzeć na wartość procentową konkretnych lokat i porównać te liczby z poziomem rocznej inflacji. Inflacja mówiąc potocznie to odpływ wartości z Twoich pieniędzy, zatem roczna inflacja to roczna utrata wartości Twoich środków. Zatem by lokata oszczędnościowa cokolwiek zarobiła jej poziom roczny musi być większy niż poziom rocznej inflacji. Według wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego inflacja konsumencka wyniosła w styczniu 2021 r. 2,7 proc. w ujęciu rocznym. A ponadto warto wspomnieć, iż rzeczywista inflacja wynosi zdecydowanie więcej. Dlatego też większość lokat oszczędnościowych na polskim rynku jest nieopłacalna.
Warto przeczytać
Oszczędzanie – jak zacząć?
Jak mądrze oszczędzać na zakupach spożywczych?
O kryzysach gospodarczych i finansowych – czy zawsze będą występować?